Za każdym razem kiedy jestem w Kazimierzu nie mogę wyjść z podziwu, że tak oblegane przez fotografów miasteczko, posiada, właściwie niekończący się, fotogeniczny potencjał. Wciąż widzę jakieś nowe miejsca, w których zdjęcia “robią się” praktycznie same.
Jędrzej i Natalia przyjechali na Lubelszczyznę ze stolicy Wielkopolski. Pobyt w Kazimierzu sprawił im wiele radości a wykonane podczas sesji fotografie są chyba ich ulubioną pamiątka z tego regionu 😉