Edyta i Kacper – Siedlisko Jabłonna

Stodoła, siano, zboże, nalewki, grill… czyli wyjątkowy ślub pod lubelską chmurką!

To jedno z wesel, o które walczyłam jak lwica! Wiecie, jak jest… narzeczeni poszukują fotografa na pewnym portalu a pod ogłoszeniem pojawia się 150 komentarzy/minutę! Jak nie zwariować i w jaki sposób wybrać odpowiedniego usługodawcę?

Nie pamiętam, czy udało mi się przedstawić swoją ofertę tuż po dodaniu posta jednak wiem jedno – kiedy zobaczyłam, jak Edytka opisuje miejsce, w którym chce wziąć ślub, wiedziałam, że muszę zrobić wszystko, by pomóc jej w zrealizowaniu wszelkich marzeń. Siedlisko Jabłonna… jeśli nie mieliście dotąd okazji aby bawić się w tej wyjątkowej przestrzeni, koniecznie nadróbcie zaległości!

To nie jest pierwsza lepsza stodoła. Nie potrafię opisać klimatu tego miejsca. Edyta i Kacper stworzyli nieziemskie dekoracje. Zaprosili ludzi, w gronie których czuli się swobodnie i wyjątkowo. Zadbali o to, by ich DJ był muzykiem z krwi i kości (polecam Adama!).

I mogłabym te wszystkie szczegóły opisywać godzinami ale wydaje mi się, że wolicie to po prostu zobaczyć.


Jestem ogromnie wdzięczna Edycie i Kacprowi za zaufanie.

Wszystkiego dobrego Kochani!